Przodkowie Mazurów byli uciekinierami z Polski

Przodkowie Mazurów byli uciekinierami z Polski. To zaiste paskudny chichot historii, że kiedy nasza piastowska i jagiellońska państwowość zmagała się dzielnie z krzyżacką butą i polityczną zachłannością, wznosząc na wyżyny Grunwaldu chwałę polskiego oręża, polscy chłopi z Mazowsza masowo uciekali do Krzyżaków, gdzie dola feudalnego poddanego była dużo lżejsza. Krzyżacy okazali się dobrymi gospodarzami podbitych ziem pruskich i wabili osadników wieloletnimi zwolnieniami z wszelkich powinności feudalnych, tzw. wolnizną, oraz rozsądną polityką czynszową. Wobec takiej okazji, mazowieccy chłopi porzucali chętnie swe nadmiernie obarczone pańszczyzną i świętopietrzem działeczki i ruszali do krzyżackich Prus, gdzie z zapałem karczowali obszerne połacie puszczy i zakładali wsie. Po przegranej przez zakon tzw. wojnie trzynastoletniej z Polską, w latach 1466-1525 chłopi z Mazowsza ruszyli masowo na „pustki pruskie”, zakładając ponad 230 nowych wsi. Wówczas to mazowieccy osadnicy zdominowali obecne Mikołajki. Po sekularyzacji zakonu krzyżackiego w 1525 r. Mazurzy pruscy musieli przyjąć nową „religię państwową” Księstwa Pruskiego i stali się ewangelikami, co zaczęło ich różnić zdecydowanie od pobratymców na Mazowszu i miało dalsze konsekwencje historyczne. Następne wielkie fale kolonizacyjne z Mazowsza ogarniają południowe Prusy po tzw. wyludnieniu tatarskim w 1658 r. oraz po wielkiej epidemii dżumy w latach 1706-1711. W końcu król pruski Fryderyk Wilhelm I, zarządzający już z Berlina swą wschodnią prowincją, w dbałości o zachowanie jej niemieckości, zakazał w 1739 r. sprowadzania do Prus osadników z Polski.